Barcelona-stolica skrajności,kolorów, zapachów, pełna chaosu, hałasu, a jednocześnie sexi, uwodzicielska, kusi na każdym kroku. Będąc w innych częściach Hiszpanii rzeczy, które wymieniłam powyżej nie rzucają się w oczy, tak jak w Barcelonie. Zapach tego miasta -smogu i wyrafinowanych perfum jest ciężko opisać, trzeba samemu się tam wybrać. Nocleg najlepiej zaplanować poza Barceloną, chyba że ktoś nie ma ograniczeń finansowych. Komunikacja bezproblemowa. Na nocleg polecam miejscowość Calella. Z racji krótkiego pobytu musiałam wybierać punkty warte zobaczenia i polecam je wszystkim, którzy planują krótki pobyt. Zahaczyłam też o plażę i port, jednak tam nic ciekawego nie ma. Dobrym rozwiązaniem dla ograniczonych czasowo jest kupno całodziennego biletu na jazdę autobusem turystycznym przy Placu Katalońskim-można wysiąść, zwiedzić obiekt i jechać do następnego. Jeżdżą 2, na 2 trasy. Tym, którzy dłużej zabawią polecam zwiedzanie urokliwych uliczek pieszo/rowerem. My Barcelona's top places: