ylismy z przyjaciólmi 2 tygodnie w Iberostar Hotel Isla Canela. Mielismy tam formule ’’all incl.’’. Jak we wszystkich hotelach Iberostar bufet byl bardzo dobry. Niestety, w drugim tygodniu jedzenie bylo takie samo, jak w pierwszym. Zespól do rozrywek/aktywnosci, chociaz byl bardzo mily, jednak nie stawal na wysokosci zadania. Shows byly ponizej poziomu. O 22.30 po zakonczeniu, mozna bylo wyjsc na zewnatrz. Myslelismy, ze mozna bedzie potanczyc, ale sala, która byla przystosowana do tego, okazala sie mala i bylo duzo dzieci od 2 do 5 lat. Do godz.24.00. Potem nie bylo muzyki, bar z napojami byl zamkniety. Trudno bylo pograc w cos w ciemnej sali, nieprzyjemnej, gdzie stal jeden przystosowany do gry stól. Nie mozna bylo kupic nic do picia. Poszlismy o 24 godz. Spac. Wiec niezbyt przyjemnie. Nie przyjedziemy tam wiecej