To była nasza pierwsza wspólna podróż wraz z moim ukochanym. Ciężko pracowaliśmy przez wiele miesięcy, by móc wyruszyć w te jakże piękne zakątki Grecji na Krecie. Postanowiliśmy także zwiedzić największy wąwóz spośród całej Europy - Samarię. Gdy dotarliśmy na miejsce, zabrakło mi tchu w piersiach z wrażenia. Niewyobrażalnie piękne widoki samej natury. Wysokie skały, stromy wąwóz, przy pierwszych kilometrach szło się bardzo ciężko - strome zejście, droga oczywiście kamienista, kamienie nie były stabilne, momentami wręcz bardzo śliskie. Trzeba było uważać na każdy krok, gdyż wysokość na jakiej się znajdowaliśmy była znaczna. Do tego panujący upał - dla niektórych okazało się to być drogą nie do przebrnięcia.Dla nas było to jednak wspaniałe wyzwanie i czysta frajda. Przepiękne potoczki, czyste strumienie, z których można było spokojnie czerpać wodę po drodze.Tak cudownych widoków nigdy nie widziałam i cieszę się, że mogłam tego doświadczyć ze swoim wspaniałym partnerem.Szczerze polecamy:)